Grupa archeologów odkrywa w Północnej Kanadzie zakopany w śniegu głaz z wyrytymi na nim pradawnymi napisami i symbolami. Badacze nieświadomie uwalniają starożytnego wirusa, ściągając na siebie nieznaną chorobę, która szybko dopada całą ekipę. Osamotnienie, paranoja i strach...
Martin zostaje potrącony samochodem przez młodą parę- Bena i Julie. Poturbowany nie pozwala zawieźć się do szpitala, ale zgadza się skorzystać z gościny sprawców. Ben znajduje u Martina woreczek wypełniony narkotykami i nie zastanawiając się długo wyrzuca je do toalety.